Zupa w talerzu. Fot. B.C. |
Składniki:
Dynia ok. 2 kg
2 l.bulionu drobiowego lub warzywnego. Dorota preferuje warzywny a mnie bardziej odpowiada drobiowy ale to indywidualna kwestia
2 cebule
3-4 marchewki
2 ziemniaki
listek i ziele angielskie
kilka ząbków czosnku
świeży lub mrożony koperek
pomidory krojone bez skórki (mogą być z puszki)
Przyprawy: imbir, gałka muszkatołowa, papryka, kurkuma, pieprz, sól
Sposób przyrządzania:
Dynię umyłam, pokroiłam na ćwiartki, wydrążyłam gniazda nasienne, obrałam ze skórki, opłukałam pod bieżącą wodą, pokroiłam w kostkę
Cebulę również obrałam i pokroiłam w kostkę, marchewkę w półtalarki a czosnek w paski
Na patelnię wlałam trochę oleju, zeszkliłam na nim cebulę, dodałam listek laurowy. ziele angielskie i czosnek a także marchew i dynię. Dusiłam przez kilka minut.
Zagotowałam bulion. Dodałam warzywa z patelni, ziemniaki starte na tarce o grubych oczkach, pomidory z puszki i przyprawy. Gotowałam do miękkości warzyw. Na koniec wszystko zmiksowałam blenderem. Podawałam z uprażonymi płatkami migdałów. Ot, zupa dla smakoszy, lekka, aksamitna w kontakcie z językiem i podniebieniem. W kwestii podania są różne szkoły, jedni podają tę zupę z grzankami, inni z pestkami dyni czy kleksem gęstej śmietany. Ponieważ wyszedł mi cały gar zupy. Jutro przygotuję grzanki czosnkowe. Będą, myślę, ciekawym uzupełnieniem delikatności smaku mojej zupy.
Gdyby zaszła taka potrzeba, to potwierdzę, że zupa była wspaniała. Choć szkoda, że czas przeszły zbyt szybko stał się faktem, to bardzo się cieszę, że poznałaś smak tej zupy. Prawda, że boska?
OdpowiedzUsuńJa robię bez ziemniaków, ale w Twojej wersji krem również był naprawdę pyszny.