Łączna liczba wyświetleń

sobota, 23 stycznia 2016

Czas zrobić coś dla siebie...

zadaj-pytanie.blog.onet.pl
Przypadkowa rozmowa...ot, zwykłe pogaduchy o życiu...przy filiżance kawy...stały się impulsem do tego żeby z codziennego planu dnia, zwanego potocznie kieratem, wykroić 40 minut dla siebie, dla własnego ciała, umysłu i dobrego samopoczucia. Te 40 minut to zadyszka, trochę wylanego potu i zakwasy w udach. Tak było za pierwszym razem czyli we wtorek 19 stycznia 2016 r. To ważna data. To, mam nadzieję, początek czegoś dobrego dla mnie...Dzisiaj, czyli po trzecim 40-minutowym seansie zafundowanym sobie samej zadyszka jakby nieco mniejsza była...za to zadowolenie z siebie samej proporcjonalnie rośnie...Koleżanka wybrała, jej zdaniem, najlepszą dla nas opcję czyli trening pod nazwą Skalpel według Ewy Chodakowskiej. Trzymajcie kciuki żeby wystarczyło nam samozaparcia. samodyscypliny i motywacji...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz