|
Pierogi z farszem jarmużowo-serowym. Fot. B.C. |
|
|
Wróciłam dzisiaj do domu zmęczona, po ciężkim dniu w pracy, głodna i...jak każdy statystyczny Polak w takiej sytuacji...zła! Instynkt poprowadził mnie do kuchni...a tam...na stole ulubiona Kasia Enerlich...A nie, nic z tych rzeczy, Kasia jest dobrze wychowana, nie ma zwyczaju wchodzenia na stół, w dodatku w nie swoim domu...Na stole w mojej kuchni zobaczyłam jej książkę "Pod słońcem prowincji" a obok pierogi, cudnie przyrumienione na masełku. Dzieło mojej Mamy. Co ma książka do pierogów? Ktoś mógłby zapytać. Okazuje się, ze całkiem sporo...lektura stała się inspiracją do przyrządzenia pierogów z farszem jarmużowo-serowym. Cóż to był za smak...poezja po prostu! Jarmuż mam, od kilku już lat, w ogrodzie lub w zamrażarce. Przekonała mnie do niego Pani Wanda, kobieta anioł, zakochana w swoim ogrodzie a przy tym fantastyczna gospodyni, która z darów ogrodu warzywnego potrafi wyczarować pyszności. Pani Wanda zasługuje na oddzielną opowieść. Tymczasem z talerza znikały kolejne pierogi, pałaszowane przeze mnie z apetytem...a Mama snuła opowieść o tym jak po lekturze książki Kasi Enerlich postanowiła nakarmić nas takimi trochę literackimi pierogami...
Pierogowa opowieść Mamy
"Rozmroziłam jarmuż, poddusiłam go na maśle z dodatkiem śmietany, doprawiłam do smaku solą, pieprzem i drobno posiekanym czosnkiem. Wystudziłam. Dodałam pokruszony biały ser, prawdziwy, wiejski, od Mietki. No i ulepiłam pierogi". I pomyśleć, że to takie proste danie, te pierogi!
Postać cioci Mietki, siostry mojej Mamy i serów przez nią wyrabianych również zasługuje na odrębny post. Może następnym razem zamieszczę opowiadanie, z wątkiem ciocinego sera, które napisałam dawno temu...
|
Jarmuż |
Jarmuż, warzywo ciągle kulinarnie nieodkryte, znane bardziej ze swoich zalet dekoracyjnych (piękne karbowane liście) niż odżywczych. Warto zagarnąć go dla siebie. Jest źródłem witamin K i C, a także wapnia i żelaza. W kuchni można z niego przyrządzać różności. Danie, które cieszy się popularnością w moim domu to francuski quiche (czytaj: kisz). Quiche to: kruche ciasto, wytrawne nadzienie zalane jajeczno-śmietanową masą. Potrawa, która fantastycznie smakuje zarówno na ciepło, jak i na zimno. Można eksperymentować ze składnikami, przyprawami, itp.
A książki Katarzyny Enerlich z cyklu "Prowincja" po prostu warto przeczytać...Gorąco polecam!
W tej książce, podobnie jak w całym cyklu, jest mnóstwo inspiracji kulinarnych, gotowych pomysłów na proste i smaczne dania, z wykorzystaniem tego co rośnie w ogrodzie. Miedzy innymi są tu wspominane już pyszne pierogi z jarmużem.
Czytam tę książkę i zastanawiam się czy nie traktuję źle mojego ogrodowego jarmużu? Mam zwyczaj kroić liście na paski, uprzednio usuwając ich twarde nerwy, a następnie blanszować we wrzątku i dopiero wtedy poddawać dalszym torturom typu duszenie, mrożenie...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz