Łączna liczba wyświetleń

czwartek, 3 listopada 2016

Pocałuj mnie...w rękę!

Całuję twoją dłoń, madame...śpiewał Mieczysław Fogg, legenda polskiej piosenki i uosobienie męskiej elegancji.   Ucałowanie dłoni kobiety to najpiękniejsza forma okazania jej szacunku. Mnie się bardzo podoba. Mężczyzna, który z gracją pochyla się by złożyć pocałunek na dłoni kobiety z miejsca zyskuje moją sympatię. Ten piękny zwyczaj, mam wrażenie, że  jest kultywowany już tylko przez dojrzałych mężczyzn. Oni znają zasady i wiedzą jak się do takiego całowania zabrać. Młodzi uważają go za staromodny, wręcz śmieszny. Tymczasem ten z pozoru prosty gest wymaga określonej wiedzy, umiejętności, praktyki i...wdzięku.
Jolanta Kwaśniewska w "Lekcji stylu" (Bielsko-Biała 2009) przestrzega przed całowaniem  kobiety w rękę na ulicy czy całowaniem damskiej dłoni ukrytej w rękawiczce. Ponadto ten zwyczaj, mimo że uroczy, nie jest wskazany w kontaktach z cudzoziemkami, a także w relacjach biznesowych.

Georg Incze w poradniku "O kulturalnym zachowaniu"(Warszawa 1999) zwraca uwagę na technikę całowania, mówiąc wprost:  "Mężczyzna pochyla się nisko nad dłonią kobiety. Szalenie nieelegancko wygląda ręka kobiety ciągnięta bezlitośnie do góry".  Zgadzam się z tym całkowicie. Razu jednego pewien pan z taką gorliwością przystąpił do całowania  mojej dłoni,  że o mało nie zakończyło się to pogruchotaniem nadgarstka...Mojego... (żeby nie było wątpliwości)!
Całowanie kobiecych rączek zajmuje też Łukasza Kielbana, autora bloga dla mężczyzn z klasą http://czasgentlemanow.pl/2012/02/o-calowaniu-raczek/
A zatem panowie dżentelmeni całujcie dłonie dam bo to i urocze, i romantyczne, i oryginalne..

1 komentarz:

  1. Fakt umiejętność ta zanika ...wielka szkoda:(
    Mnie też podoba sie ta forma okazania kobiecie szacunku :):)

    OdpowiedzUsuń